|
www.dubbing.fora.pl Jedyne forum w Polsce poświęcone dubbingowi do seriali i filmów dla dorosłych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaziutek56
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 1:00 am Temat postu: Panie Bytuch niech się pan odezwie.Proszę! |
|
|
Latem na forum Telewizji Kino Polska napisał pan kilka postów o historii sztuki dubbingowej w Polsce,wykazując niesamowitą wiedzę w tym temacie.I nagle pan zamilkł.Mam nadzieję że zniechęciły Pana niewybredne odpowiedzi miłośników fllmu czytanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafal
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 10:48 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wysłałem do niego e-maila, do tego bytuch-a, zobaczymy czy i co wogóle odpowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafal
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 3:27 pm Temat postu: |
|
|
Witam! Pan Bytuch odpisa, jednak narazie nie może, ponieważ ma "coś" z kompem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mitya
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 4:38 pm Temat postu: |
|
|
dzieki za info, ten czlowiek to chodzaca encyklopedia dubbingu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro Lut 06, 2008 8:37 pm Temat postu: Re: Panie Bytuch niech się pan odezwie.Proszę! |
|
|
Kaziutek56 napisał: | Latem na forum Telewizji Kino Polska napisał pan kilka postów o historii sztuki dubbingowej w Polsce,wykazując niesamowitą wiedzę w tym temacie.I nagle pan zamilkł.Mam nadzieję że zniechęciły Pana niewybredne odpowiedzi miłośników fllmu czytanego. |
Cześć Kaziutek!
Masz racje ,trochę zniechęciłem sie do smętnego wklepywania danych w kompa,ty bardziej że było to właściwie przepisywanie moich notatek.No i ...odzew był na mojego posta prawie żaden.Jedyna osoba która zainteresowała się bliżej tym tematem,to był Dezerter...który tak pięknie założył tą stronę[to forum].
Żeby było weselej,to co czytałeś na forum Kino Polska,było jedynie kopią tego co zamieściłem na forum TVP Kultura.Miałem na myśli zwrócenie ich uwagi na polskie stare dubbingi do filmów kinowych,które powoli nieuchronnie giną i już za chwilę nie będzie można do nich dotrzeć[zostaną skasowane,kopie filmowe ulegną zniszczeniu itp].A przecież było tam wiele wybitnych kreacji aktorskich,aktorów,teraz juz mało znanych-np,świetna aktorka teatralna [prywatnie żona Bronisława Pawlika]Aniela Świderska-to prawdziwy gigant polskiego dubbingu.To ona podkładała głos pod kreacje takich aktorek jak Katherine Hepburn,czy Bette Davis!I to jak to brzmiało!!
Wracając do TVP Kultura...to z całą kulturą...skasowali mojego posta i ocalało jedynie to co skopiowałem w Kino Polska.
Ok.Jeśli masz jakies pytania to prosze o meila...może uda mi się odpowiedzieć na nie.
Pozdrawiam bytuch
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaziutek56
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw Lut 07, 2008 10:31 pm Temat postu: |
|
|
O jej pytań będzie sporo.Dobrze że wreszcie naprawiłeś kompa.Nie wolno się załamywać.Powoli bo powoli ale zbiera nas się coraz więcej i bardzo dobrze że wreszcie jesteś z nami.Mój e-mail ma Dezerter.Bardzo by mnie ucieszył mail od ciebie.Pytań mam bez liku.Z dzieciństwa pamiętam/proszę mnie poprawić jak się mylę/ następujące dubbingi: "Skarb w srebrnym jeziorze" i cała seria o Winnetou.
"Strzał w ciemności"
"Wątła nić"
"Człowiek z Hong Kongu
"Nie drażnić ciotki Leontyny"
To na razie tyle na szybko sobie przypomniałem.Mam nadzieję że powiesz o tych polskich wersjach coś więcej.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bytuch
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 9:59 pm Temat postu: |
|
|
Kaziutek56 napisał: | O jej pytań będzie sporo.Dobrze że wreszcie naprawiłeś kompa.Nie wolno się załamywać.Powoli bo powoli ale zbiera nas się coraz więcej i bardzo dobrze że wreszcie jesteś z nami.Mój e-mail ma Dezerter.Bardzo by mnie ucieszył mail od ciebie.Pytań mam bez liku.Z dzieciństwa pamiętam/proszę mnie poprawić jak się mylę/ następujące dubbingi: "Skarb w srebrnym jeziorze" i cała seria o Winnetou.
"Strzał w ciemności"
"Wątła nić"
"Człowiek z Hong Kongu
"Nie drażnić ciotki Leontyny"
To na razie tyle na szybko sobie przypomniałem.Mam nadzieję że powiesz o tych polskich wersjach coś więcej.
Pozdrawiam |
Dziś podaję "stopki" do dwóch filmów:
---------------------------------------------------------------------------
1.Strzał w ciemności-W.Bryt. reż.Blake Edwards
reż.w.pol.:Tomasz Listkiewicz
-Wiesław Michnikowski,Jolanta Wołłejko,Andrzej Szczepkowski,
Barbara Wrzesińska,Zdzisław Salaburski,Andrzej Gawroński,
Ryszard Pikulski,Tadeusz Bogucki,Zdzisław Leśniak...
----------------------------------------------------------------------------
2.Człowiek z Hong Kongu-Fr-Wł reż.Philippe de Broca
reż.w.pol.:Maria Olejniczak
-Andrzej Zaorski,Aleksandra Zawieruszanka,Jan Kobuszewski,
Zdzisław Skowroński,Mieczysław Gajda,T.Olenderczyk,
Zdzisław Mrożewski,Zofia Raciborska,Jerzy Paluszkiewicz,
Tadeusz Jastrzębowski...
-------------------------------------------------------------------------------
Oba filmy miały premierę w Polsce w roku 1969."Wątła nić"miała premierę na pocz.68r i do tego filmu muszę odszukać dane,a do "Nie drażnić cioci Leontyny"w reż.Zofii Dybowskiej-Aleksandrowicz mam duży reportaż z nagrywania dubbingu ze zdjęciami-Jak tylko przy odrobinie wolnego czasu opanuję wklejanie fotek do posta,zamieszczę go na forach.
Pozdrawiam bytuch.
P.S."Wątłą nić"widziałem w kinie tylko raz,ale pamiętam do dziś i film i dubbing.To robiło wrażenie!!Jeśli kiedyś natkniecie się na ten film w Filmotece[szczęśliwi warszawiacy!]to gorąco polecam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bytuch dnia Pią Lut 08, 2008 10:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaziutek56
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 12:59 pm Temat postu: |
|
|
No to jednak z moją pamięcią nie jest tak źle.Zwłaszcza nie byłem pewny filmu "Wątła nić".Też zrobił na mnie wtedy ogromne wrażenie.A teraz pytanie czy ten reportaż o którym mówisz pochodzi z tygodnika"Magazyn filmowy"?To była moja ulubiona gazeta filmowa.Szkoda że ją szybko zlikwidowali.Na tobie można jednak polegać.Dobrze że jesteś z nami.A jeżeli chodzi o kino Iluzjon.Czy "Filmoteka narodowa" nie mogł by zorganizować seansów poza Wa-wą?Przecież to niesprawiedliwe żeby tylko stolica miała dostęp do klasyki filmowej na dużym ekranie.A teraz pytanie.Czy jakieś westerny z lat 50-tych i 60-tych były dubbingowane/oczywiście mam na myśli tylko amerykańskie/?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaziutek56
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 8:48 pm Temat postu: I jeszcze jedno pytanie do Bytucha. |
|
|
Telewizja polska emitowała na dawno temu film przedwojenny film "Mr Smith
goes to Washighton" nie wiem czy miał on premierę kinową,ale pamiętam że był zdubbingowany.Czy wiesz coś o tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bytuch
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 11:17 pm Temat postu: |
|
|
Cześć Kaziutek!
Nie przypominam sobie żadnego amerykańskiego westernu zdubingowanego na język polski.No może jedynym wyjątkiem,przychodzącym mi na myśl jest film "Prawda przeciw prawdzie"Martina Ritt'a nakręconego na podstawie "Rashomona"Akiry Kurosawy.Tu głosów użyczyli:Bogusz Bilewski,Edmund Fetting,Irena Laskowska,Stanisław Milski,Ryszard Barycz,J.Skulski,Jerzy Nowak,Zdzisław Tobiasz,Jerzy Bielenia.
No może jeszcze,wypuszczony w tym samym 1968r.na ekrany polskie-Czarny mustang"Georga Shermana.Tu głosów użyczyli:Czesław Byszewski,Wanda Mayer,Maria Homerska,Teodor Gendera,Jan Świderski...
Było też kilka Disney'owskich"westernów"-dla dzieci.Np.Żółte psisko,Wozy jadą na zachód[tu nie jestem pewien czy ten film był zdubbingowany...raczej tak] czy "Legenda o wilku Lobo".
Był też jeden "Klasyczny"spagetti western-"Gringo"Damiano Damianiego,z głosami:Ignacego Machowskiego,Tadeusza Janczara,Zbigniewa Zapasiewicza i Teresy Lipowskiej.Reżyseria pol.dubb.-Maria Olejniczak.
Czyli nie było żadnego "klasycznego" amerykańskiego westernu zdubbingowanego na polski.
Co do filmu "Pan Smith jedzie do Waszyngtonu",to oglądałem go kilka razy,ale nigdy nie widziałem go z polskim dubbingiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaziutek56
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 4:23 pm Temat postu: Przepraszam Bytuch ale znowu cię będę nudził. |
|
|
Pogmerałem w swojej pamięci i przypomniał mi się Miraż z G.Peckiem ,co wiesz na temat tego dubbingu.Radzieckie filmy mnie raziły za dużo ich/zwłaszcza listopad w kinie był nudny przez te przeglądy/,były nudne/ileż można żyć tym że plan jest zagrożony/ i strasznie propagandowe.Ale też miały zaletę.Były bardzo często dubbingowane.A niektóre do tego niezłe jak komedie Gaidaja.Pamiętam jego serię o studencie Szurigu.Nie wiem tylko czy cały cykl miał polską wersję czy tylko "Operacja Y" W latach 70-tych TVP wyświetlała świetną komedię"Szczęśliwego nowego roku" z B.Brylską,ale nic nie wiem o obsadzie polskiej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaziutek56 dnia Pią Lut 15, 2008 4:24 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bytuch
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob Lut 16, 2008 11:13 pm Temat postu: |
|
|
A oto i obiecany reportaż z dubbingowania filmu "Nie drażnić cioci Leontyny" zamieszczony w MAGAZYNIE FILMOWYM nr.17[124] z 26.IV.1970r.
"Bernard Blier mówi głosem prof.Bardiniego!
TAJEMNICE DUBBINGOWEGO LABORATORIUM
Dubbingować czy nie?Obie formy opracowania filmów zagranicznych mają niemal tyle samo zwolenników.Oto wyniki ankiety rozpisanej osiem lat temu:49,4% zapytanych opowiedziało się za napisami,41,5%-za dubbingiem.W dużych ośrodkach miejskich 60% wolało napisy;70% widzów kin wiejskich i w małych miasteczkach wypowiedziało się za polską wersją językową.Dyrekcja Studia Opracowań Filmów uważa,że obecnie w takim referendum zwyciężyłby dubbing.Po prostu dlatego że publiczność kinowa to dziś przede wszystkim młodzież,od dzieciństwa przyzwyczajona do takiej formy opracowywania filmów.Nikt jednak nie chce tu nikogo uszczęśliwiać na siłę.
Od kilku lat liczba filmów dubbingowanych utrzymuje się na poziomie 42-46 tytułów rocznie i w najbliższym czasie pozostanie niezmieniona,bowiem Studio dopiero przy pracy na dwie zmiany może podołać rosnącym zamówieniom telewizji.
--------------------------------------------------------------------------------------
Mniej więcej co czwarty film na naszych ekranach jest opracowywany w polskiej wersji językowej.Z reguły znajdują się wśród nich wszystkie filmy dla dzieci,część filmów politycznych o dużym znaczeniu dialogów,komedie oparte na dowcipie słownym,dramaty sądowe,ekranizacje klasyków literatury-filmy,w których środki językowe[dialog,monolog,komentarz]odgrywają decydującą rolę.O formie opracowania filmu decyduje Filmowa Rada Programowa.
Naszymi przewodnikami po niełatwej i dostrzeganej zwykle tylko w przypadku...wadliwego działania głośników w kinach sztuce dubbingu są reżyser Zofia Dybowska-Aleksandrowicz,redaktor Krystyna Uniechowska i kierownik produkcji Tadeusz Simiński.Obserwowaliśmy ich przy pracy nad polską wersją francuskiej komedii "NIE DRAŻNIĆ CIOCI LEONTYNY" reż.Michela Audiarda.Jest to komedia "zwariowana",skrząca się dowcipem słownym,w poważnym stopniu opartym na absurdalnych skojarzeniach.
[link widoczny dla zalogowanych]
Reż.Zofia Dybowska-Aleksandrowicz opracowuje dialog z Anną Seniuk
Jedną z dwóch kopii roboczych,będących w dyspozycji Studia,pocięto na "sklejki",długości 10-25 metrów,obejmujące scenę lub jej fragment.Drugim niezbędnym elementem jest taśma z "tonem międzynarodowym",z nagraniem wszystkiego,co w polskiej wersji nie ulegnie zmianie:efektów dźwiękowych,gwarów,stuków,odgłosu kroków,muzyki.Jest tu także podkład muzyczny piosenki;reżyser decyduje się nagrać ją na nowo,po polsku.
Czekają jeszcze na rozstrzygnięcie dalsze problemy.Co zrobić z czołówką,oryginalną,opartą na świetnej animacji,a także z kilku wtrąconymi do filmu,ironicznymi napisami po francusku?Nie można ich usunąć,bo zubożyłoby to film.
A więc czołówkę i owe napisy przeczytają po polsku aktorzy.Ale na tym nie koniec:trzeba przecież zachować francuski charakter filmu.
Zaczyna sie od "układki".Ta część pracy należy do redaktor Krystyny Uniechowskiej.Na stole oryginalna lista dialogowa i surowe tłumaczenie.
Na ekranie wciąż na nowo powtarza się kilkumetrowy fragment filmu.Lektorka synchronicznie do francuskich zwrotów powtarza polskie kwestie.Trzeba nie tylko przetłumaczyć tekst i znaleźć polskie odpowiedniki francuskich wyrażeń gwarowych[duża część dialogów mówiona jest w paryskim "argot"].Co najtrudniejsze-trzeba dobrać tak polski tekst,żeby zachodziła zbieżność między ruchami warg aktorów na ekranie,a słyszanymi w tym czasie słowami polskimi.Pauzy francuskiego języka muszą odpowiadać pauzom logicznym polszczyzny.Przy tym zadaniu każda krzyżówka wysiada.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na ekranie zbiorowa scena finałowa z Grubym Karolem[Bernard Blier],Ritą[Marlene Jobert],ciocią Leontyną[Francoise Rosay]
i Tyberiuszem[Claude Rollet].
[link widoczny dla zalogowanych]
Irena Horecka,Aleksander Bardini,Anna Seniuk i Krzysztof Kalczyński uważnie obserwują przebieg akcji.Za chwilę prof.Bardini rozpocznie dialog...
Każdy język ma tu inne pułapki dla redaktora.Rosjanie mówią wolniej niż Polacy,rozciągają słowa i w czasie potrzebnym na wymówienie rosyjskiego zdania trzeba zmieścić więcej słów polskich,unikając przy tym rosyjskiej śpiewności.Natomiast angielski,zwłaszcza w wydaniu amerykańskim,obfituje w masę słów jednosylabowych,określających pojęcia,na które my mamy słowa kilkusylabowe.Trzeba się streszczać,skracać zdania.Włosi mówią bardzo szybko i dużo.A jakie niebotyczne trudności nastręczają filmy japońskie!Stosunkowo najłatwiej nakładają się słowa polskie na dialog niemiecki.
Ponadto należy dochować wierności intencjom twórców filmu i-zasadom poprawnej polszczyzny.Wierność zagranicznemu wzorowi przestrzegana jest zwłaszcza przy adaptacjach głośnych dzieł literackich.Czasem całe tłumaczenie jest na nic i pisze się dialogi na nowo,wymyślając np.nowe dowcipy w miejsce niezrozumiałych dla naszej widowni.
Po tej żmudnej krzyżówce-gigancie zaczynają się nagrania.Pani reżyser pozyskała świetnych aktorów.Jan Świderski i Aleksander Bardini podkładać będą głosy bohaterów granych przez Andre Pousse i Bernarda Blier,szefów dwóch rywalizujących ze sobą gangów.Irena Horecka będzie ciocią Leontyną[w tej roli zobaczymy wielką Francoise Rosay].
Po próbach głosu dwie pozostałe role powierzono debiutantom w dubbingu:Annie Seniuk i Krzysztofie Kalczyńskiemu.Najtrudniejsze zadanie ma Anna Seniuk:ma podłożyć głos Marlene Jobert,młodej,rezolutnej paryżanki,rozstawiającej po kontach gangsterów.Jej zabawne monologi-ale i charakterystyczny gardłowy odcień głosu-są głównym źródłem komizmu w filmie.Krzysztof Kalczyński będzie zakochanym w Ricie Tyberiuszem.
Nagranie.Wyłożona dźwiękochłonnymi płytami sala A zostaje zaryglowana od wewnątrz.Na ekranie sklejka nr254.Obok pani redaktor-montażystka Janina Nowicka pilnująca synchronu.Przy stole mikserskim operator dźwięku Zdzisław Siwecki,od którego słuchu i refleksu zależy uchwycenie najlepszego nagrania.Na ekranie finałowa scena filmu.Gangster Gruby Karol[Bernard Blier],ogłuszony wybuchem bomby i stratą miliona franków,wpada do mieszkania cioci Leontyny,w którym zastaje Ritę i swojego siostrzeńca Tyberiusza.
Karol:Vraum...
Leontyna:Jak się cieszę że cię widzę...Karolku.Siadaj,proszę.
Karol:Hm!Pif!Vraum!Vraum...vraum i ram pam pam tarararam i ram,pam,pam tarararam,rum,he...
Tyberiusz:Droga była męcząca,wuju?
Leontyna:Moje dzieci,idźcie pobawić się do ogrodu
Rita[rozzłoszczona]:Te,te,te,te,te, eee...
Leontyna:Hę?
Rita:Torebka!Wynośmy się stąd,pełno tu złodziei.Moje pantofle!
W oryginale scena trwa kilkadziesiąt sekund,rozgrywa się w tempie i brzmi całkiem naturalnie.Ale spróbujcie zagrać ją jako zamkniętą całość.Zobaczycie jakie to trudne.
Najpierw aktorzy przez słuchawki wsłuchują się w dialog francuski.Sklejka obraca się w kółko,sześć,siedem razy.Potem próba głosu,druga i nagranie.Pierwsze-falstart,aktor się spóźnił.Sklejka idzie dalej.Drugie-kiks.Trzymamy kciuki.Trzecie idzie świetnie.Profesor Bardini wydobywa z siebie tak cudownie nieartykułowane dźwięki,że z najwyższym trudem powstrzymujemy śmiech.Anna Seniuk też jest świetna jako rozkapryszona pannica.Jednak aktorzy są jeszcze niezadowoleni.Ponawia się próbę,chyba teraz jest idealnie.Reżyser rezygnuje z dalszych.
[link widoczny dla zalogowanych]
Technik dźwięku Stanisław Adamski obsługuje aparaturę do przepisywania dźwięku.
Reż.Zofia Dybowska-Aleksandrowicz mówi,jak ważną sprawą jest wyczucie momentu,w którym aktorzy są u kresu możliwości,gdy zaczynają męczyć się,tracą naturalna świeżość.Lepiej wziąć slejkę mniej doskanałą pod względem synchronicznym,niż poprawną,ale "wyrzeźbioną" w aktorze,wymęczoną,daleką od naturalnej spontaniczności.Jest jednym z kilku u nas fachowców w dziedzinie dubbingu.Pracę dyplomową na wydziale reżyserii PWST pisała na temat dubbingu.Przygotowała już ponad 200 filmów dla kin i telewizji,wśród nich takie pozycje,jak Anatomia morderstwa,Alicja w krainie czarówDisneya,Wyrok w Norymberdze,Julio,jesteś czarująca,Wizyta starszej pani,Byłam głupią dziewczyną,Twarzą w twarz,Szósty lipca,Anna Karenina[również w wersji stereofonicznej].
[link widoczny dla zalogowanych]
Na ekranie niemy duet Marlene Jobert[Rita] i Claude Rollet[Tyberiusz];
na sali-Anna Seniuk i Krzysztof Kalczyński nagrywają polskie słowa piosenki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze trudniejszym zadaniem było nagranie piosenki.Śpiewająca para-Anna Seniuk i Krzysztof Kalczyński-odbyła kilka prób pod kierunkiem kompozytora Marka Lusztiga.Okazało się przy okazji,że pani Anna ma bardzo ładny głos,mniej rozśpiewany był jej partner.Ale od czego technika,od czego kunszt operatora dźwięku i montażystki.
Po montażu,poprawkach i podcięciach dźwięk przegrany zostaje na jedna taśmę magnetyczną.Komisja złożona z krytyków filmowych,przedstawicieli SOF i CWF przyznała wersji polskiej filmu Nie drażnić cioci Leontyny wysoką ocenę.Trzy z tych ról to prawdziwe kreacje aktorskie.Ile takich kreacji powstaje już w dubbingu!Wspominamy dystyngowany wdzięk Anny Kareniny,na który w równym stopniu złożyły się talenty aktorskie Tatiany Samojłowej co Aleksandry Śląskiej.Do historii przeszła kreacja Jana Świderskiego w roli Cyrana de Bergerac[dublującego Jose Ferrera]czy Janusza Warneckiego dublującego Spencera Tracy w Wyroku w Norymberdze.W przeciwieństwie do wielu krajów w Polsce nie stronią od dubbingu najwięksi aktorzy teatralni,stąd często powstają dzieła o walorach na pewno bardzo wysokich.Szkoda,że tak często zaprzepaszczane niedoskonałą aparaturą naszych kin.
Filmowi Nie drażnić cioci Leontyny należy życzyć właściwie nagłośnionych sal i aparatury filmowej na dostatecznym poziomie technicznym.A reżyserom,pracownikom technicznym i aktorom-zainteresowania dla ich niewdzięcznej i nieefektownej pracy.
Bogdan Zagroba[Magazyn Filmowy,nr 17,26.IV.1970r]
[link widoczny dla zalogowanych]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Myślę że artykuł przybliżył wam problemy dubbingu.Szkoda tylko że nie możemy tego skonfrontować z najważniejszym-z gotowym filmem...
bytuch
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez bytuch dnia Nie Lut 17, 2008 1:14 pm, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gumisio
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 2:48 pm Temat postu: |
|
|
Teraz jest o wiele lepiej dla dubbingu bo robia wszystko komputery i nie trzeba sie martwic o sekunde spoznienia - mozna to potem poprawic na kompie.
Jednakze urok stracily spotkania aktorskie bowiem teraz nagrywa sie pojedynczo - sa tylko wyjatki kiedy siedzi dwoch aktorow. Niektorzy aktorzy zaluja tego bowiem brakuje im tych spotkan - jedyne spotkania to sa chyba na stolowce w studiu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bytuch
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon Mar 10, 2008 10:02 pm Temat postu: opinie |
|
|
Kaziutkowi.
Dopiero teraz udało mi się dokopać do dubbingu "Wątłej nici":
Reżyseria:Sydney Pollack
reż.dubb.Seweryn Nowicki
wyst:
Alan Newell-Sidney Poitier-Roman Wilhelmi,
Inga Dyson-Anne Bancroft-Maria Homerska,
dr.Coburn-Telly Savalas-Aleksander Bardini,
Mark Dyson-Steven Hill-Czesław Byszewski...
więcej danych nie było
Pozdrawiam bytuch
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Kwi 21, 2008 2:07 am Temat postu: |
|
|
Dziś pierwszy raz trafiłem na to forum i jestem pod wielkim wrażeniem waszej wiedzy. Zwłaszcza Bytucha ! Chyle czoło przed Pana ogromną wiedzą Jestem fanem dubbingu, tego starego z lat 60, 70 i 80. Pamietam je jeszcze z dzieciństwa z telewizji. Pamietam też że najczesciej były dubbingowane filmy radzeckie. Czy w ogóle gdzies te filmy mozna obejrzeć/dostać ? Np. 12 gniewnych ludzi czy Wszystko o Ewie ? Zazdroszcze wszystkim którzy w Iluzjonie Filmoteki Narodowej mogą ogladac takie filmy. W Lublinie takich miejsc nie ma Choć i tu kilka lat temu udało mi się obejrzeć "Garaż" Riazanowa z 80 roku, dubbing zrobiony chyba pod koniec lat 80. Pamietam że na pewno grał tam Henryk Talar, Anna Wojton, chyba Jolanta Grusznic. Może ktos coś wie o tym filmie więcej ? I pytanie od mojej żony Czy jakikolwiek film z Audrey Hepburn pokazywany w Polsce został zdubbingowany ? Jesli tak kto grał jej role ? Pozdrawiam Forumowiczów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|